Dostępnością zajmujemy się od wielu lat i bardzo często spotykamy się z pytaniem – “jak sprawić, by nasza instytucja była dostępna i przede wszystkim – ile to nas będzie kosztowało?’ Jakże duże jest zdziwienie pytających gdy słyszą, że bardzo często zadbanie o dostępność nie kosztuje nic.

Nic? Tak, nic. Bo przecież bardzo wiele rozwiązań, które na co dzień zapewniają dostępność osobom o szczególnych potrzebach jest darmowych. Bo ileż kosztuje zamontowanie wieszaka na okrycie wierzchnie na niższej wysokości? Tak samo drogą inwestycją jest przestawienie kosza na śmieci spod umywalki, tak aby osoba poruszająca się na wózku mogła z niej komfortowo skorzystać. Inny „drogi” wydatek to zadbanie o to, by pojazdy parkujące przed budynkiem nie zastawiały ciągu komunikacyjnego lub wejścia przeznaczonego dla osób poruszających się na wózkach.

Dbanie o klientów niewidomych również często bywa bardzo proste. Chcemy zadbać o ich komfort i bezpieczeństwo? Usuńmy z drogi niepotrzebne potykacze, doniczki, ławki. Jeśli nie mamy ich gdzie przenieść – zadbajmy o to, by wszystkie one znajdowały się po jednej stronie ciągu komunikacyjnego.

Jeśli w Państwa instytucji znajduje się domofon lub inny system przyzywania – pamiętajmy, aby umieścić go na odpowiedniej wysokości. Wybierzmy urządzenie z wypukłymi klawiszami, dzięki czemu skorzystają z niego nie tylko osoby na wózku, ale również osoby z dysfunkcją wzroku. Pamiętajmy również, by umieścić go w miejscu, gdzie niewidomy klient będzie go intuicyjnie szukał.

Miejsce spoczynku, szczególnie w budynkach dużych jest oczywiście potrzebne. Osobom o ograniczonej mobilności i trudnościami z poruszaniem się zapewnimy dostępność, jeśli krzesła, fotele i ławki będą wyposażone w podłokietniki – można przecież o to zadbać już na etapie meblowania Państwa instytucji.

To wszystko są rzeczy proste i oczywiste, a zarazem zapewniające dostępność. Często drobny szczegół potrafi bowiem zaważyć, czy Państwa przestrzeń jest dostępna i przyjazna osobom o szczególnych potrzebach. Jeśli macie wątpliwości, poproście o radę specjalistów.

Skip to content